Co warto wiedzieć przed wyborem smoczka dla dziecka?

Czy zawsze trzeba podawać dziecku smoczek?

Każde dziecko ma wykształcony naturalny odruch ssania, jednak potrzeby w tym zakresie każdego malca są różne. Jeśli odruch ten nie jest silny, to dziecko nie będzie potrzebowało smoczka. W przypadku, gdy jest on mocno nasilony, to niemowlę nie będzie chciało się z nim rozstać. Predyspozycje i potrzeby dziecka rodzice powinni określić samodzielnie. Warto pamiętać, aby na siłę ani nie odbierać, ani nie uczyć dziecko ssania smoczka. Dobrze jest też mieć na uwadze, że smoczki uspokajające to o wiele lepsze rozwiązanie niż przyzwyczajenie dziecka do ssania kciuka. Takie nawyki mogą bowiem być trudne do wyeliminowania w przyszłości, a także mieć konsekwencje w postaci wad zgryzu, pojawiania się zmian skórnych czy opuchlizny. Smoczki to bezpieczniejsze i bardziej higieniczne rozwiązanie.

Czy każdy smoczek uspokajający jest bezpieczny?

W sklepach rodzice mogą znaleźć bardzo szeroką gamę smoczków uspokajających dla dzieci. Wybierając go, warto jednak zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów. Przede wszystkim smoczek powinien być dopasowany do wieku dziecka. W Jukki.pl rodzice wybierać mogą między smoczkami uspokajającymi dla noworodków (od 0 do 3 miesiąca), tymi dla maluszków między 3-6 miesiącem życia, 6-18 miesiącem życia i starszych maluchów, które skończyły 18 miesiąc życia.

Równie ważny co dopasowanie wiekowe jest dobór odpowiedniego kształtu. Ten niepoprawny może zaburzyć prawidłowy odruch ssania, spowodować problemy z pobieraniem pokarmu z butelki lub piersi, w przyszłości wywołać kłopoty z zębami i wadami zgryzu. Dla dziecka najbezpieczniejsze będą smoczki o anatomicznym kształcie, czyli takim do złudzenia przypominającym matczyną pierś i układającym się w buzi podobnie jak kobiecy sutek. Ważne jest również, aby materiał ich wykonania był miękki, elastyczny, certyfikowany i atestowany.

Jak często podać dziecku smoczek?

Smoczki uspakajające to dla wielu rodziców prawdziwe wybawienie. Jego podanie maluszkowi przyspiesza zasypianie, koi nerwy i emocje, sprawia, że dziecko przestaje płakać. Wielu rodziców podaje więc smoczek przez cały czas, przez co maluch ma go w buzi cały dzień. Specjaliści są jednak zgodni, że nie jest to dobre rozwiązanie. Przyzwyczajenie do stałego trzymania smoczka w buzi jest niedobre. Wynika to z tego, że trudno później będzie odstawić gadżet. Dodatkowo za częstym i długim trzymaniem smoczka nie przemawiają względy higieniczne i zdrowotne. Najlepiej więc podawać go w sytuacjach trudnych, stresujących, nieznanych i wymagających wyciszenia np. podczas choroby, wizyty u lekarza, ząbkowania, szczepienia.