Dobra strona POKEMONA

Pokemony są z nami już ponad 25 lat a ich fenomen wciąż trwa wciągając w zabawę kolejne pokolenia. I choć zaczęło się całkiem niewinnie, a same stworki miały swoje chwile chwały jak i czas w którym zostały niezrozumiane przez grono dorosłych, to nie sposób nie zauważyć, że z każdym rokiem miłośników Pokemonów przybywa.

Sukces dziecięcej pasji

Twórca Pokemonów Satoshi Tajiri, zanim jako nastolatek zanurzył się w świat gier, pasjonował się entomologią, czyli fascynującym światem owadów. Dziecięce obserwacje, zachwyt nad robaczkami, a nawet nadawanie im wymyślonych przez siebie imion w naturalny sposób stały się inspiracją przy tworzeniu gry dla dzieci. Pomysłowy młodzieniec przeniósł w wirtualny świat tak naturalną dla młodych potrzebę rywalizacji, łącząc ją z osobistym zamiłowaniem do przyrody. Więc choć nic początkowo nie zapowiadało, że Pokemony staną się ikoną popkultury i tak mocno zawładną dziecięcą wyobraźnią, to dziś doskonale widać, że podstawą sukcesu – obok wytrwałości – było nietuzinkowe hobby.

Bohaterów dwóch

Choć wyobraźnia odegrała znaczącą rolę w procesie twórczym, to na sukces bez wątpienia wpływ miała przyjaźń bohaterów gry. Niewielu wie, że Ash i Pikachu są ze sobą od pierwszej gry Pokemon na konsoli, która na rynku pojawiła się w 1996 roku. Tak wyjątkową i prawdziwą przyjaźń pokochali wszyscy – wszak odzwierciedlała ona naturalne pragnienia dzieci do posiadania ulubieńca, niezależnie czy to w postaci zwierzątka, czy maskotki.

Pojawienie się więc żółtego pieszczocha Pikachu w formie przytulanki dla najmłodszych rozpoczęło lawinę gadżetów z Pokemonami. Kapsle, żetony, karty, naklejki, figurki zbierał prawie każdy. Sama gra Pokemon ewoluowała wraz z pojawieniem się animowanej bajki, a rozwój technologii cyfrowej to już prawdziwa rewolucja, która nadała rozpędu tej marce. Zainteresowanie Pokemonami ku uciesze wielu ma się nadzwyczaj dobrze.

Wszystkie POKEMONY mają mocne strony

Myli się ten, kto w Pokemonach widzi tylko rywalizację. Jak większość japońskich animacji Pokemony ujęte są w świecie na wpół fantastycznym, przywiązującym dużą wagę do walki dobra ze złem w sposób spektakularny. Ponadto każdy stworek jest ujmujący i nietuzinkowy, a baczny obserwator dostrzeże nawiązanie do żywiołów, jakże ważne w kulturze Japonii.

Pisząc o Pokemonach, trudno nie wspomnieć o starciach i pojedynkach odbywających się między poszczególnymi stworkami. By zrozumieć naturalność tej rywalizacji tak w grze, jak i powstających animacjach, wypada poznać choć odrobinę kształtującą się na przestrzeni wieków kulturę sztuk walki w krajach Azjatyckich. Wschodnie połączenie samorozwoju i bogatego kodeksu wartości moralnych, choć niezrozumiałe dla Zachodu przekazuje tak ważną naukę, że determinacja, spryt i odpowiednia taktyka, a nie siła prowadzą do zwycięstwa, jednocześnie w pełnym szacunku ukazując mocne strony każdego z rywali.

Gdyby o Pokemonach była matematyka…

Dzieci są otwarte na wiedzę i nowe wyzwania, chcą się uczyć, poznawać świat, wybierając z całego spektrum możliwości to, co je interesuje lub co aktualnie jest na topie. Skoro cieszące się popularnością Pokemony mają tak ogromny wpływ na rozwój dzieci, wykorzystajmy to – dla dobra nauki!

Dziś Pokemony wykorzystuje się do nauki rysunku, ćwiczenia pamięci czy nauki języków obcych, dlaczego by więc nie pójść dalej? Pisanie opowiadania o Pokemonach sprawi dzieciakom wiele frajdy, stworzenie fajnej gry dla dzieci, w której wykorzystać można Pokemony, wpłynie pozytywnie na integrację i pobudzi wyobraźnię młodych twórców nowej gry. A matematyka… liczenie Pokemonów, sumowanie ich mocy i wiele innych działań matematycznych, w które można zaangażować te sympatyczne stworki, wzniesie ten przedmiot na wyżyny popularności. Wystarczy otwartość pedagogów, by podążać za pasją dzieci.

Czy więc zamiast to sobie wyobrażać, doświadczymy chwil, gdy nasza pociecha przybiegnie ze szkoły, wołając od drzwi: „Opowiem Ci mamo”… „Opowiem Ci tato, jakie fajne Pokemony z gry dziś omawialiśmy na lekcji”?

Kto wie… to możliwe.

 

 

 


ARTYKUŁ PARTNERSKI – kliknięcie w link przekierowuje użytkownika na stronę platformy zakupowej